„Życie na wybiegu” od października w Szóstce

W czasach kultu piękna i młodości wydaje się, że modelki i modele to wybrańcy losu, którzy wiodą pełne blasku światowe życie, rozpieszczani łatwym zarobkiem, podziwem otoczenia i luksusem. Jaka naprawdę jest ich codzienność oraz jak wygląda świat mody od kulis – widzowie Szóstki (TV6) będą mogli podglądać od 5 października w niedziele w programie „Życie na wybiegu”.

Perou fotografuje pięknych, sławnych i bogatych, pozują mu największe gwiazdy, jest też jednym z najlepszych fotografów mody. Jego kolejne przedsięwzięcie to wystawa, na którą ma się złożyć osiem doskonałych fotografii, które pozwolą zobaczyć w innym świetle świat mody, modellingu i życie modeli.

Jak wygląda prawda o tym zawodzie? Jacy są ludzie, którzy robią karierę w tej branży? Kim są ci, którzy stoją na pierwszej linii frontu w tym wymagającym i bezlitosnym dla niedoskonałości świecie? Wybrańcami losu czy po prostu pięknym towarem? Czy ich życie to jedna wielka bajeczna impreza czy ciągła walka o miejsce na wybiegu?

Perou chce pokazać coś więcej niż tylko piękne maski, do swego projektu poszukuje więc wyrazistych typów, modeli z duszą – a o takich, jak sam mówi, nie jest łatwo. Wie, że z różnic między nimi, czy nawet konfliktów osobowości, mogą zrodzić się interesujące sytuacje, które nie tylko zaowocują dobrymi zdjęciami, ale złożą się na ciekawe doświadczenie – zawodowe i życiowe – zarówno dla modeli jak i dla fotografa.

Podczas castingu, na którym zjawiają się tłumy, Perou ma nadzieję skomponować inspirującą mieszankę, rozgląda się więc za rosyjską pięknością, sympatycznym mięśniakiem, postrzeloną ekscentryczką, nieprzystosowanym buntownikiem czy posągową boginią. Wybiera ośmioro profesjonalnych modeli – cztery dziewczyny i czterech chłopaków. Są piękni, młodzi i mają już na koncie różne sukcesy w modellingu, a jednak okazuje się w tej branży codziennie narażeni są na miażdżącą krytykę.

Jay to trochę zakręcony wrażliwiec, który ma problemy z zaakceptowaniem siebie i swojego ciała, Rob ma doskonałą prezencję i lordowski tytuł, jednak jego atletyczna budowa okazuje się czasem przeszkodą w karierze modela, BB jest czarnoskórym tancerzem, który zachwyca wszystkich urodą, ale pozostaje rozdarty między światem tańca i mody, a Jesse to typ ładnego chłopca z koledżu.

Arielle jest pewna siebie, ale jej dwadzieścia kilka lat to, jak się okazuje, za dużo, by dostać niektóre zlecenia, Ocean wydaje się spokojna i zamknięta w sobie, za to przed obiektywem potrafi się zamienić w drapieżnego wampa, Jessye ma zmysłową urodę i trochę niewyparzony język, a Charlotte wyglądem przypominająca Twiggy jest bezpretensjonalną i twardo stąpającą po ziemi dziewczyną.

W pierwszym odcinku Perou postanowił wrzucić całą ósemkę od razu na głęboką wodę. Wszyscy spotykają się w studiu w centrum Londynu. Ma to być sesja w bieliźnie, ale modele do ostatniej chwili nie wiedzą że tak roznegliżowani będą musieli pozować na ulicy.

Źródło: Telewizja POLSAT

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *