Gala Shobox: The New Generation 2023 na żywo w Fightklubie

W nocy z piątku na sobotę (20/21 stycznia) pierwsza tegoroczna gala Shobox! W karcie trzy walki o pas, a na jej szczycie pojedynek niepokonanych w zawodowej karierze Seana Hemphilla z Davidem Stevensem. Na żywo od godz. 3.00 w Fightklubie!

Sprawdź godziny transmisji gali Shobox w PROGRAMIE TV

W trzech najważniejszych konfrontacjach wieczoru gali w Wind Creek Events Center w Bethlehem w stanie Pensylwania zmierzą się pięściarze, którzy nie ponieśli ani jednej porażki na zawodowych ringach. Łącznie cała szóstka ma na koncie 61 zwycięstw, w tym 43 odniesione przed czasem i tylko jeden remis. Po weekendowym show niektórzy znacznie pogorszą swoje statystyki, inni z kolei wykonają ważny krok na drodze rozwoju swoich karier i być może otworzą drzwi do pojedynków o wielkie stawki.

W głównej walce wieczoru w narożnikach obu fighterów zobaczymy znakomitych szkoleniowców, utytułowanych wyróżnieniem trenera roku! Seana Hemphilla do piętnastego zawodowego zwycięstwa spróbuje poprowadzić James McGirt, który w przeszłości pracował m.in. z Arturo Gattim, Antonio Tarverem, Hasimem Rahmanem czy Siergiejem Kowalewem, a tytuł trenera roku przyznało mu w 2002 roku Amerykańskie Stowarzyszenie Dziennikarzy Bokserskich. Z kolei opiekunem cudownego dziecka amerykańskiego boksu, Davida Stevensa, jest Ronnie Shields – szkoleniowiec roku 2003 według World Boxing Hall of Fame – który może pochwalić się szkoleniem takich mistrzów jak Mike Tyson czy Evander Holyfield.

Hemphill ze Stevensem zmierzą się na dystansie ośmiu rund. Pierwszy z nich, walczący profesjonalnie od 2019 roku, ma w dorobku już 14 wygranych, a za sobą także fantastyczną karierę na amatorskich ringach. Po raz ostatni kibice mogli oglądać go niemal rok temu, gdy jednogłośną decyzją sędziów pokonał Jeysona Mindę. – Jestem podekscytowany i już nie mogę doczekać się najbliższej walki – mówi Hemphill – Ze Stevensem miałem walczyć już w 2022 roku, ostatecznie jednak mierzymy się dopiero teraz. Nie znam zbyt dobrze mojego rywala, ale skupiam się głównie na sobie i zadaniu, jakie mam do wykonania. Wiem, że wygrana zapewni mi wielkie możliwości na przyszłość.

Nie wiadomo na ile deklaracja Hemphilla o nieznajomości piątkowego rywala jest zasłoną dymną, Amerykanin styl walki swojego przeciwnika mógł bowiem poznać bardzo dobrze. Tylko w 2022 roku 22-latek wychodził do ringu trzykrotnie i wszystkie te pojedynki rozstrzygał na swoją korzyść. Podobnie zresztą, jak i osiem pozostałych w karierze. Stevens to dla fanów amerykańskiego boksu postać choć młoda, to już dobrze znana, mająca w dorobku m.in. Srebrne Rękawice, tytuł Ringside oraz tytuł młodzieżowego mistrza kraju. – Cieszę się na najbliższy pojedynek i jestem gotowy pokazać światu swoje możliwości – mówi – Jestem pewien, że Hemphill nie jest lepszy ode mnie i że to przede mną otworzy się w tym pojedynku droga do wielkiej kariery.

Innym ciekawie zapowiadającym się pojedynkiem w Bethlehem będzie ośmiorundowe starcie Atifa Oberltona z Artemem Brusovem, którzy również nie ponieśli jeszcze w karierze ani jednej porażki. 24-letni Oberlton w 2022 roku wygrał trzy starcia, a ostatnio pokonał przez TKO w 2. rundzie Christiana Thomasa. Amerykanin po świetniej amatorskiej karierze miał duże szanse na występ w igrzyskach w 2021 roku, sam zrezygnował jednak z olimpijskiej nominacji przechodząc na zawodowstwo. Starszy od niego o siedem lat, pochodzący z Rosji, ale mieszkający i trenujący na Florydzie Brusov na amerykańskiej ziemi zadebiutował w 2021 roku wygrywając przez TKO z Courtney’em McCleavem. Rosjanin to zresztą prawdziwa maszyna do nokautów – z 12 zawodowych wygranych aż 11 odniósł on przed czasem.

Sprawdź ofertę kanału Fightklub w PROGRAMIE TV

Emocji dostarczyć powinna również walka Juliana Gonzaleza z Rosalindo Moralesem w wadze superpiórkowej. Dla pierwszego z nich będzie to już trzeci pojedynek w karierze stoczony w Wind Creek Events Center. Dla pięściarza, mieszkającego w oddalonym o około 50 km od hali Reading, będzie to dziewiąta walka w karierze. Wszystkie poprzednie wygrał, w każdej z nich odsyłając swoich rywali do narożnika przed czasem. – To będzie mój debiut w ogólnokrajowej telewizji i zrobię wszystko, aby okazał się zwycięski – mówi Gonzalez – Rosalio to solidny rywal, ale wierzę, że to ja wygram ten pojedynek i zaprezentuję publiczności wszystkie swoje atuty.

Źródło: Media Production

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *